Tuż przed północą, w nocy z soboty na niedzielę, w ogniu stanął citroen berlingo. W wyniku pożaru spłonął cały samochód. W akcji gaszenia samochodu uczestniczyli strażacy ochotnicy z OSP w Nowej Białej oraz strażacy z PSP w Nowym Targu. Nikomu nic się nie stało.
O sytuacji pisałem w poprzednim artykule – tam zdjęcia z akcji gaśniczej.
Tuż przed północą, w sobotę zawyła syrena na remizie strażackiej w Nowej Białej. Mieszkańcy spali, a młodzi bawili się na imprezie urodzinowej w Amfiteatrze. W tym czasie kierowca samochodu wraz z mieszkańcami domów znajdujących się obok miejsca zdarzenia, próbowali ugasić jeszcze niewielki pożar. Szybko jednak ogień przeniósł się na pozostałe elementy samochodu – ogień zajął cały samochód. Na miejsce przyjechali strażacy z OSP w Nowej Białej. Akcja gaśnicza zakończyła się niecałą godzinę później.
Gasząc pożar
– W akcji uczestniczyło 6 strażaków OSP Nowa Biała, którzy przybyli na miejsce zdarzenia samochodem GCBA (ciężki samochód gaśniczy ze zbiornikiem na wodę i autopompą – przyp. redakcji). Działania naszej jednostki polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, zlokalizowaniu kierującego pojazdem oraz podaniu w jak najszybszym czasie dwóch prądów gaśniczych w natarciu. Po ugaszeniu pożaru, w naszym obowiązku pozostało posprzątanie pozostałości z jezdni – mówi Józef Hyła, OSP w Nowej Białej.
Na szczęście nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu – nie było potrzeby wzywać karetki pogotowia.
Kierowca odjechał od domów
– Moim zdaniem kierujący zachował się bardzo pozytywnie, gdyż widząc, że samochód zaczyna się palić, starał się zatrzymać go w dalszej odległości od domów. Dzięki czemu budynki nie były zagrożone ogniem. A czym ten pożar był spowodowany, to ciężko określić. Najczęściej samochody palą się z powodu zwarcia instalacji elektrycznej – dodaje Józef Hyła.
[…] Przejdź do podsumowania zdarzenia i zdjęć wykonanych za dnia […]