Od kilku dni w górach pada obficie deszcz. Przez co obejmuje się poziom wody w korycie. Woda wylewana na pobliskie pola i lasy, na szczęście nie powodująca większych strat dla mieszkańców. W czwartek (6 maja) woda podniosła się i zaczęła przepływać przez wał przy rezerwacie przyrody. A dalej woda płynęła przez las w stronę mieszkań. Poziom wody na szczęście był niski, dzięki temu nie zalało żadnego domu.
Miejmy nadzieję, że fala powodziowa taka jak nawiedziła naszą pierwszą niespotykaną dwa lata temu już nigdy się nie nie powtórzy.