Rzekomo winne bobry! » nowabiala24.pl

Kilka tygodni temu informowałem na facebookowej stronie Nowej Białej – facebook.pl/nowabiala – o czarnej mazi, pokrywające kamienie w rzece Białce. Maź ta pojawiła się tuż poniżej oczyszczalni ścieków w Czarnej Górze.

Wyraźny, ciemny osad był widoczny w miejscu, gdzie potok płynący od oczyszczalni ścieków w Czarnej Górze łączył się z czystym nurtem rzeki Białki. Brunatna i śmierdząca maź osadzała się na kamieniach na odcinku kilku kilometrów. Jak pisze Tygodnik Podhalański: „od tego miejsca [red. od oczyszczalni ścieków] widać było wyraźny czarny osad na otoczakach. Powyżej oczyszczalni kamienie są białe”.

WIOŚ wydał komunikat

Teraz dowiadujemy się z oficjalnego komunikatu Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie, iż winowajcami pojawienia się mazi na kamieniach są… bobry!

W oficjalnym komunikacie WIOŚ czytamy: „Na podstawie badań laboratoryjnych oraz wizji lokalnej  w rejonie potoku bez nazwy  wpadającego do rzeki Białki, można stwierdzić, że lokalne zanieczyszczenie wód wystąpiło w rejonie bytowania bobrów przy ujściu potoku do rzeki. W miejscu tym, badania biologiczne fitobentosu (okrzemek i glonów) oraz wód (zooglearne skupiska bakterii ) potwierdzają zaobserwowane ślady po bytowaniu bobrów.”

I niby bobry winne tej czarnej mazi?

– To nie bobry i ich żeremie produkuje zanieczyszczenie rzeki, tylko niewydolna oczyszczalnia ścieków. Żeremie bobrów faktycznie spowalnia przepływ rzeki, ale nie można winić natury za to, że ścieki nie są rozcieńczone wodami Białki. Źródłem zanieczyszczenia są ścieki i problem oczyszczalni” – wyjaśnił Paweł Augustynek.

Ekolodzy twierdzą, iż problemem jest przede wszystkim ograniczona wydajność oczyszczalni ścieków w Czarnej Górze. Oczyszczalnia ta wypuszcza ścieki nie oczyszczone zgodnie z normami. Ponadto problem powstaje również przez fakt, iż w ostatnim czasie poziom rzeki Białki jest bardzo niski – przez to wypuszczane zanieczyszczenia nie mogą się rozpuścić.

Kurortu problem

Nie zapominajmy o palącej kwestii – zimowy kurort jakim jest Białka Tatrzańska, nie jest skanalizowana w ogóle! Wielkie pensjonaty, hotele i karczmy nocujące i obsługujące tysiące gości zimą, posiadają wyłącznie szamba. Nie zawsze ze szczelnymi dołami. Bardzo często z rurami, którymi nocą wypuszcza się do pobliskich potoków ścieki. Oczywiście jest grupa mieszkańców, którzy odwożą swoje ścieki beczkowozami do oczyszczalni lub posiadają swoje przydomowe oczyszczalnie, ale stanowią oni niewielką grupę.

Włodarze Gminy Bukowina Tatrzańska prowadzili działania zmierzające do opracowania projektu kanalizacji ścieków bytowych w Białce Tatrzańskiej. Bezskutecznie. Kwestia własności, a przede wszystkim brak zgód na prowadzenie rur kanalizacyjnych zatrzymał prace.

Nowa Biała i Krempachy za chwilę z kanalizacją

Nowa Biała i Krempachy, miejscowości Gminy Nowy Targ, leżące tak samo, jak Białka Tatrzańska nad brzegiem rzeki Białki, już wkrótce będą miały kanalizację. O tym napisałem więcej w artykule: Kanalizacja za prawie 18 milionów złotych w Nowej Białej. Prace w Krempachach już teraz są prowadzone. Wybudowano budynek oczyszczalni, a także prowadzone są pierwsze prace związane z przyłączeniem budynków do pierwszego etapu sieci. W ostatnich dniach Urząd Gminy Nowy Targ rozstrzygnął przetarg, wyłaniając wykonawcę sieci kanalizacyjnej dla całych miejscowości Nowa Biała i Krempachy. Wśród mieszkańców jest porozumienie od wielu lat, by pracę przeprowadzić.

fot. w nagłówku: Siostry Rzeki

Komentowanie jest wyłączone.