Nowa Biała pogrążyła się w smutku po tragedii, jaka miała miejsce w noworoczny poranek, kiedy tragicznie zginęło trzech nastolatków – Bartek, Arek i Bartek, mieszkańcy Nowej Białej. Na domach nie zapaliły się już lampki ozdabiające domy na święta, nastał czas zadumy, refleksji o przemijaniu.
Z prośbą o niewłączanie lampek i świątecznych girland wystąpił między innymi ksiądz proboszcz Zbigniew Kosowski podczas popołudniowej mszy świętej w Nowy Rok. Zaś przy bramie wjazdowej na teren boiska sportowego w Nowej Białej, wieczorem zaczęły się pojawiać znicze, pozostawiane przez mieszkańców i przyjaciół.
Na razie data pogrzebu nie jest znana.
Pamiętajmy w trakcie modlitwy o zmarłych, ich rodzinach, przyjaciołach i bliskich.
[…] Pogrążeni w smutku […]
[…] Pogrążeni w smutku […]